Już po raz kolejny gościliśmy w Przasnyszu, przyjeżdżając na zaproszenie tamtejszej koszykarskiej drużyny Black Dragons.
W dniu 28 X 2017 rozegraliśmy towarzyski mecz, a biorąc pod uwagę duży rozmach organizacyjny, wielkie zaangażowanie gospodarzy i doping miejscowych kibiców, zachowaliśmy się jako goście dość nieelegancko, wygrywając w miarę wysoko sobotnie spotkanie.
Nasze sportowe kontakty z Przasnyszem posiadają już ponad dwuletnią tradycję. Na przemian gościmy się na naszych parkietach. Tego typu spotkania dają obu trenerom szansę na przećwiczenie w walce wielu rozwiązań taktycznych, a samym zawodnikom stwarzają możliwość rywalizacji na dość wyrównanym poziomie. Szkoda, że dzieli nas ponad stukilometrowa odległość, wspólnie moglibyśmy stworzyć dość ciekawy koszykarski zespół.
Mecz z pewnością mógł się podobać, tak jak i występy w przerwach miejscowych cheerleaderek. Prawdziwym jednak hitem był olbrzymi tort przygotowany przez gospodarzy i przyozdobiony okolicznościowym napisem. Takich rarytasów nie ma nawet podczas rozgrywek I ligi…, niech inni zazdroszczą :)
Zdjęcia