W dniach 10 – 12 02 br na pływalni miejskiej w Szczecinie odbyły się Zimowe Mistrzostwa Polski w Pływaniu Osób Niepełnosprawnych. W zawodach udział wzięło 6 zawodników Klubu Sportowego Niepełnosprawnych „START” Warszawa.
Niestety nowy system klasyfikacji medalowej spowodował, że nie zdobyliśmy żadnego krążka. Jednak występ naszych zawodników można uznać za udany, ponieważ wielu z nich osiągnęło rekordy życiowe. W dalszej części trener Marcin Jakubowski dzieli się swoimi refleksjami na temat nowego systemu klasyfikacji w pływaniu. W naszej galerii są też zdjęcia z imprezy.
Nie oznacza to jednak, że z zawodów wracamy zupełnie bez sukcesów. Najbliżej szczęścia był Jacek Obrębowski na dystansie 50 m stylem motylkowym, który z wynikiem 42,95 sek. zajął 4 miejsce. Na uznanie zasługuje również wynik osiągnięty przez Andrzeja Dworaka na dystansie 50 m stylem dowolnym. 1:09,28 min. to nowy Rekord Polski. Pozostali zawodnicy również mieli powody do zadowolenia. Urszula Zgieruń (50, 100 m stylem dowolnym i 100 m stylem grzbietowym) i Monika Żmijewska (50, 100 m stylem dowolnym, 100 m stylem grzbietowym i 100 m stylem klasycznym) w każdym swoim starcie osiągały Rekordy Życiowe. Michał Król poprawił swoje najlepsze dotychczasowe rezultaty na dystansach 100 m stylem dowolnym i 100 m stylem grzbietowym. Trzeba także zauważyć, że Michał Król na dwóch dystansach (50, 100 m stylem dowolnym), a Monika Żmijewska na jednym (50 m stylem dowolnym), przekroczyli magiczną do tej pory liczbę 500 wielobojowych punktów, co jest jednym z warunków kwalifikacji do Młodzieżowej Kadry Narodowej. Monika, kolejną szansę na poprawienie swojego dorobku punktowego będzie miała na Spartakiadzie Młodzieży. Michał, ze względu na wiek (17 lat) może potwierdzać swoją wysoką wartość już tylko na zawodach seniorskich.
Na koniec jeszcze parę słów o nowym systemie przyznawania medali. Opisywane zawody były drugimi, na których ten system zastosowano. Przypomnę, że zgodnie ze zmianami, wszyscy zawodnicy, niezależnie od poziomu niepełnosprawności, rywalizują między sobą jedynie z uwzględnieniem podziału na płeć. Za osiągnięcie czasu równemu Rekordowi Świata otrzymuje się 1000 punktów. Za każda dodatkową sekundę odejmuje się odpowiednią ilość punktów. Ilość odejmowanych punktów jest oczywiście uzależniona od grupy niepełnosprawności. W ten sposób 1 sekunda na dystansie np. 50 m stylem dowolnym „kosztuje” zawodnika z grupy najbardziej sprawnej około 50 punktów, a z grupy najbardziej poszkodowanej około 5 punktów.
Wydaje się, że wszystko powinno być w porządku, ale oto kilka przykładów z opisywanych zawodów, które pozostawiają pewne wątpliwości:
Rafał Orzechowski z Klubu CSRS Culani Warszawa czasem 1:17,23 pobił Rekord Polski na dystansie 100 metrów stylem dowolnym, ale ogólnie zajął 18 miejsce i nie został w żaden sposób wyróżniony.
Dokładnie w takiej samej sytuacji był nasz zawodnik, Andrzej Dworak, który poprawiając Rekord Polski na dystansie 50 m stylem dowolnym zajął dopiero 63 miejsce.
Jako kryterium medalowe przyjęto ilość zdobytych punktów wielobojowych, ale np. do brązowego medalu w konkurencji 100 m stylem dowolnym mężczyzn potrzebnych było 767 punktów, a w konkurencji 150 m stylem zmiennym mężczyzn jedynie 382. Ta sama ilość punktów we wspomnianej „setce” dowolnym dałaby dopiero 30 miejsce.
Zastanawia również sytuacja zawodników, którzy otrzymali zbyt niskie grupy od polskich klasyfikatorów. Małe zamieszanie wybuchło po tym jak zawodniczka Klubu ICSiR Start Lublin, Agnieszka Zańko zdobyła startując w grupie S4 1265 punktów na dystansie 100 m stylem dowolnym. Wiadomo, wszystkim, że ta sympatyczna zawodniczka nie otrzymała żadnej grupy na międzynarodowej klasyfikacji medycznej w Brnie, podczas Otwartych Mistrzostw Czech. Istnieją w związku z tym uzasadnione obawy, graniczące z pewnością, że Pani Agnieszka grupy S4 na klasyfikacji międzynarodowej nie otrzyma, a ten sam wynik w grupie S5 dałby jej już „tylko” 9 miejsce. Nie ma tu oczywiście winy samej zawodniczki. Największe pretensje będzie ona mogła mieć do trenerów i klasyfikatorów, którzy ja w sposób oczywisty skrzywdzili. Jeżeli natomiast Pani Agnieszka otrzyma jednak grupę S4 to mamy na długie, długie lata Mistrzynię Paraolimpijską, Mistrzynię Świata i Europy, o krajowej rywalizacji nawet nie wspominając, czego oczywiście polskiemu sportowi życzę, ale, w co absolutnie nie wierze.
Reasumując system nowego przyznawanie medali nie jest z pewnością doskonały, ale jak do tej pory, w celu połączenia w rywalizacji wszystkich zawodników nic lepszego nie wymyślono.
Zawodnicy naszego Klubu będą mieli teraz krótki, tygodniowy okres odpoczynku, po czym rozpoczniemy przygotowania do Spartakiady Młodzieży (maj 2006) i Letnich Mistrzostw Polski (czerwiec 2006).
Marcin Jakubowski