Sobotni mecz miał dwa skrajnie odmienne oblicza. W pierwszych minutach spotkania zagraliśmy w kryciu tzw. „każdy swego", co w żaden sposób nie chciało „zadziałać", a wynik w 8 minucie wynosił 14:3 dla naszych przeciwników. W tej sytuacji drużyna zmieniła taktykę i zaczęliśmy grać strefą co kompletnie wybiło z rytmu naszych rywali. Przez kolejne trzy kwarty to my, grając bardzo uważnie w obronie, kontrolowaliśmy przebieg całego spotkania wygrywając ostatecznie wynikiem 56:37, w poszczególnych kwartach 7:14, 17:2, 16:14, 16:7.
Niedzielne spotkanie było typową walką o każdy punkt, w której żadna z drużyn nie mogła zdobyć znaczącej przewagi. Losy spotkania, a tym samym tytułu Mistrza Polski, ważyły się do 7 minuty ostatniej kwarty. Przy stanie 44:43 dla naszego zespołu, z boska za 5 przewinień zjechać musiał Tadeusz Księżpolski, co miało decydujące znaczenia dla przebiegu dalszej części meczu. Przy wyjątkowo wyrównanej tego dnia sile obu zespołów, utrata tak podstawowego zawodnika musiała zaważyć na wyniku końcówki spotkania przegranej przez naszą drużynę 2:9. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 46:52, w poszczególnych kwartach 13:11, 15:18, 12:9, 6:14. Osiągnięty rezultat ostatecznie przesądził o podziale miejsc w kończącej się rywalizacji PLKnW sezonu 2006/07. Choć do zakończenia rozgrywek pozostała jeszcze jedna kolejka spotkań, to w praktyce wszystko zostało już wyjaśnione. Tytuł Mistrza Polski obronił Rzeszów, drugie miejsce wywalczył Konstancin, nam w udziale przypadł medal brązowy a dalsze miejsca zajęły zespoły Łodzi, Wrocławia i Katowic.
Jeszcze w tym roku okazją do rewanżu będzie turniej o Puchar Polski, tradycyjnie organizowany przez nasz Klub, tym razem w listopadzie. Serdecznie zapraszamy.