W miniony weekend, 9-10 .V. rozegraliśmy ostatnią kolejkę rundy zasadniczej PLKnW sezonu 2008/09 podejmując na własnym parkiecie zespół IKS Konstancin. Przed meczem nikt nie zakładał, że będzie to spacerek czy zwykła formalność, zwłaszcza że nasi przeciwnicy najtrudniejszy sportowo okres mają już chyba za sobą. O ile w sobotę nasza drużyna, mimo oporu stawianego przez przeciwnika, zagrała na poziomie gwarantującym osiągnięcie wyniku „zgodnego z planem", o tyle w niedzielę wydarzył się tzw. „wypadek przy pracy", który żadną miarą nie powinien mieć miejsca, zwłaszcza przy własnej publiczności i we własnej hali. Jeszcze przed rozpoczęciem gry było wiadome, że osiągnięte wyniki nie mogą mieć już żadnego wpływu na układ końcowy ligowej tabeli, to jednak pojedynek z Konstancinem był derbami Mazowsza, a derby rządzą się własnymi prawami i w tego typu spotkaniach gra się o coś znacznie więcej niż tylko i wyłącznie o ligowe punkty.
W sobotni wieczór mecz zakończył się zwycięstwem naszego zespołu 80:69 (20:11, 16:18, 18:12, 26:25). O końcowym sukcesie zadecydowała głównie efektywna gra Radka Stańczuka skutecznie wspieranego przez Witka Misztelę i Grzegorza Plutę. Był to typowy mecz grany w miarę szczelną obroną z wykorzystaniem kontry. Zdobyta przewaga w pierwszej kwarcie pozwoliła na w miarę skuteczne kontrolowanie gry i tym samym osiągnięcie sukcesu końcowego.
Niestety znacznie inny przebieg miał dla nas mecz niedzielny, na domiar złego przegrany czterema punktami 72:76 (17:10, 18:25, 22:23, 15:18). W spotkaniu tym trener Beata Kucharczyk nie mogła skorzystać z gry Witka Miszteli, a tym samym przestała istnieć szybka kontra, czyli na mecz z Konstancinem jeden z głównych atutów naszego zespołu. Tym razem siedmiopunktowa przewaga wypracowana w pierwszej kwarcie okazała się zbyt małą aby móc myśleć o sukcesie końcowym. Gdy do tego wszystkiego dodamy „tradycyjną" już absencję w obu meczach Tadeusza Księżpolskiego, wynik niedzielnego spotkania przestaje być aż tak dużą niespodzianką.
Bardzo dużym wzmocnieniem okazał się powrót do zespołu jego kapitana - Grzegorza Pluty, który powoli zaczyna dochodzić do zdrowia po przebytej chorobie.
W obu spotkaniach nasza drużyna wystąpiła w następującym składzie: Witold Misztela, Tomasz Sienicki, Grzegorz Pluta (kpt.), Radosław Ratkiewicz, Maciej Banaszek, Tomasz Rojewski, Dariusz Zaorski i Adam Fabisiewicz.
Punkty dla naszego zespołu zdobywali: R. Stańczuk - 33 i 28, W. Misztela - 22 i 0, G. Pluta - 15 i 23, R. Ratkiewicz - 5 i 14, D. Zaorski - 4 i 5, M. Banaszek - 1 i 0 i T. Rojewski - 0 i 4.
W fazie play-off, w której rywalizacja toczona jest do trzech zwycięstw, naszym przeciwnikiem będzie zespół Łodzi. Pierwsze dwa mecze rozegramy na wyjeździe w dniach 23-24.V.br.